piątek, 21 grudnia 2018

OLEJ KOKOSOWY - hit czy kit ?!?


Co nam szkodzi w oleju kokosowym? 

Olej kokosowy to produkt w wielu kręgach uchodzący za superfood, tj.taki, który powinien być nie tylko bardzo smaczny i przydatny w kuchni, ale też wyjątkowo korzystny dla zdrowia. Jednocześnie każdy, kto chociaż jednym okiem, obserwuje przestrzeń medialną związaną ze zdrowym stylem życia i  dietą, musiał zauważyć, że olej kokosowy ostatnio jakby wypadł z łask i pojawia się coraz więcej krytycznych artykułów na jego temat.
W tym wpisie zastanowimy się jak to się stało, że olej kokosowy już nie jest taki zdrowy?
Odpowiedź jest prostsza niż myślisz – olej kokosowy nigdy nie był zdrowy. Dowodem może być to, że oficjalne rekomendacje polskie i zagraniczne, dotyczące spożycia tłuszczów, od dawna przestrzegały przed nadmiernym spożyciem olejów tropikalnych – kokosowego i palmowego.






Najnowsza moda wyniosła olej kokosowy do rangi najzdrowszego z tłuszczów. A tymczasem okazuje się, że szkodzi nam podobnie jak niezalecane tłuszcze zwierzęce – dowodzi najnowszy raport Amerykańskiego Towarzystwa Kardiologicznego.


Dlaczego olej kokosowy stał się kilka lat temu tak popularny?

„Moda na olej kokosowy” zapewne powstała, poniewać wiele osób myli go z olejem MCT (ang. medium-chain triglyceride; pl. średniołańcuchowe kwasy tłuszczowe). Mimo, że technicznie rzecz biorąc kwas laurynowy – główny składnik oleju kokosowego, można zakwalifikować jako średniołańcuchowy kwas tłuszczowy, to jednak ma on dłuższy łańcuch niż kwasy obecne w oleju MCT, odmienne właściwości oraz sposób wchłanianie.” 



Najnowsza opinia amerykańskich kardiologów stawia olej kokosowy w tej samej kategorii produktów co masło, sery, ciastka, śmietana, tłuste mięso czy smalec – oznacza to, że od czasu do czasu można go zjeść, ale jego nadmiar jest zdecydowanie szkodliwy.

Olej kokosowy w aż 82 proc. składa się z tzw. tłuszczów nasyconych. Zawiera ich znacznie więcej niż masło (63 proc.), oliwa z oliwek (14 proc.), olej słonecznikowy (10 proc.) czy olej rzepakowy (7 proc.).
 






Dietetycy odradzają jego spożywanie oleju kokosowego, ponieważ zwiększa poziom cholesterolu frakcji LDL będącego przyczyną chorób układu krążenia.
[Nie są znane jakiekolwiek właściwości tego oleju, które mogłyby kompensować jego niekorzystny wpływ na cholesterol LDL]


W opozycji do tłuszczów nasyconych stoją tłuszcze nienasycone (czyli kwasy tłuszczowe nienasycone), wiązane z reguły ze zdrowymi olejami roślinnymi, w tym z olejem rzepakowym, słonecznikowym czy oliwą z oliwek (ale też z rybami i orzechami!). Tłuszcze nienasycone zawierają frakcję tzw. dobrego cholesterolu HDL (high density lipoproteins), która jest odpowiedzialna za transport cholesterolu z komórek do wątroby. Jego wysokie stężenie we krwi jest korzystne dla organizmu, gdyż chroni go przed chorobami układu krążenia.

Istotny jest fakt, iż nie tylko produkty zwierzęce zawierają tłuszcze nasycone. Znaleźć je można też w olejach roślinnych – trzeba więc wybierać takie, które zawierają tłuszczów nasyconych jak najmniej. Rekordzistą pod tym względem jest olej rzepakowy, w którym zawartość tłuszczów nasyconych sięga zaledwie 7 proc.(!)

Na przeciwnym biegunie stoi olej kokosowy w aż 82 proc. składający się z kwasów nasyconych. Jak podają spacjaliści, około połowę z nich stanowi kwas laurynowy, zaś reszta to mieszanka kwasów mirystynowego, palmitynowego, stearynowego i krótkołańcuchowych kwasów tłuszczowych. Część tych kwasów w pewnym stopniu zmniejsza stosunek „złego” cholesterolu względem tego „dobrego”, który to wpływ był wielokrotnie podnoszony przez zwolenników oleju kokosowego jako zdrowej żywności.  Jednak – jak pokazuje przegląd siedmiu dużych badań ujęty w tym raporcie – w ostatecznym rozrachunku zwycięża wpływ „złego” cholesterolu, którego stężenie po spożyciu oleju kokosowego przeważa nad tym “dobrym”.

  






Podsumowując: olej kokosowy powinien być jadany w bardzo ograniczonych ilościach, a już na pewno nie powinien zastępować w naszej diecie zdrowych olejów roślinnych, zwłaszcza rzepakowego, słonecznikowego czy oliwy z oliwek.
  



/w razie pytań zapraszam do kontaktu na adres: dieterka2017@gmail.com  /