wtorek, 19 września 2017

Błędy żywieniowe Polaków




Pomijamy posiłki
Nadal naszym najczęstszym błędem żywieniowym jest pomijanie głównych posiłków. Szczególnie dotyczy to śniadań (rezygnuje z nich co piąty Polak). Część z nas tłumaczy takie postępowanie brakiem czasu, pośpiechem. Dietetycy cały czas alarmują jak istotne jest dostarczenie odpowiedniej dawki energii już od samego rana. Zjadając śniadanie, w dalszej części dnia jesteśmy mniej podatni na sięganie po niezdrowe przekąski i w konsekwencji jesteśmy aż o 35-50% mniej narażeni na otyłość. 

Nadużywamy cukru
Statystyczny Polak zjada ok. 42 kg cukru rocznie (warto dodać, że jeszcze 100 lat temu średnie spożycie cukru w Europie wynosiło 5 kg rocznie na osobę). Producenci dodają go do niemal wszystkich produktów spożywczych. 

Unikamy węglowodanów i tłuszczu
Chociaż zaleca się ograniczenie spożycia cukrów prostych, a także tłuszczów zwierzęcych, to nie można całkowicie wykluczać węglowodanów i tłuszczów z jadłospisu.
Węglowodany są podstawowym źródłem energii dla organizmu i powinny stanowić ok. 55- 60% wartości kalorycznej całej diety. Oczywiście mowa tu o węglowodanach złożonych. Tymczasem bardzo duża część rodaków rezygnuje np. z pieczywa oraz makaronów, uważając je za szkodliwe. Wystarczy natomiast zadbać o jakość tych produktów i starać się wybierać te, które produkowane są z pełnego ziarna oraz jadać je z wartościowymi składnikami.
Jeśli chodzi o tłuszcz, to wiedząc, że jest to bardzo kaloryczny składnik pożywienia boimy się go jak ognia i staramy się całkowicie wyeliminować. Jednak - tak jak i każdy inny składnik odżywczy - tłuszcz jest również potrzebny do prawidłowego funkcjonowania organizmu (jest on np. budulcem błon komórkowych i hormonów). Postawmy więc na jakość, ponieważ tłuszcz tłuszczowi nie jest równy. Zamiast nasyconych kwasów tłuszczowych sięgajmy po te nienasycone. Znajdziemy je w olejach roślinnych, rybach, orzechach i nasionach.

Spożywamy za dużo białka
Coraz częściej mówi się o tym, że Polacy są ‘przebiałczeni’. W dużej mierze zawdzięczamy to modnym ostatnio dietom białkowym. Normy mówią o ok. 0,8 g/kg.m.c., a w przypadku osób zajmujących się zawodowo sportem o 1,7 g/kg.m.c. Mało kto natomiast wspomina o skutkach nadmiernego spożycia białka, np. o obciążeniu nerek, o zaparciach, o zakwaszeniu organizmu. Zdarza się też i tak, że nawet jeśli znamy negatywne skutki takiego sposobu odżywiania się, to i tak się z nimi nie liczymy, mając nadzieję, że one nas ominą.

Źle przygotowujemy posiłki
Statystyczny Polak jako najczęstszą metodę przygotowania potraw wybiera smażenie i to zwykle w zbyt dużej ilości tłuszczu. Taka potrawa nasiąka tym użytym tłuszczem, przez co staje się bardziej kaloryczna i ciężkostrawna. Niestety, mimo tej wiedzy i tak nie rezygnujemy ze smażenia, ponieważ inne metody, takie jak gotowanie, duszenie czy pieczenie kojarzą nam się z gorszym smakiem posiłku. Częściowo jest to prawda, ponieważ tłuszcz jest nośnikiem smaku. Jednak używając odpowiednich ziół i przypraw możemy sprawić, że będziemy się delektować również daniem ugotowanym.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz